Szanowni Państwo Wśród setek utworów, jakie napisał gdańszczanin Günter Grass, jest pewien wiersz o tytule „Polska chorągiew”. Cytuję fragment w przekładzie Ryszarda Krynickiego: To mnóstwo wiśni, które w krwi wzburzeniu stają się wyraźne, nakłania łóżko do czerwonej poszwy. (…) Chorągiew, wzoru pozbawiona, krwawi, tak przyszła zima, wilczy trop dowiedzie do Warszawy. Ten wiersz „poświęcony jest – jako zapis świadomości z początku wojny – czemuś niezwykle…