Miasto jest bogate bogactwem swoich obywateli. Ta prosta zasada często pomijana jest w dyskusjach medialnych czy w naszym kręgu znajomych. A przecież od tego ile budżet miasta co roku zbierze zależy to, na co i w jakiej wysokości zostanie wydane np.: na inwestycje, na zimowe sprzątanie ulic i chodników, pensje nauczycieli, sport , kulturę, remonty dróg i tak dalej.

Niektórzy z nas lubią patrzeć w kieszeń bliźnich, a zwłaszcza tzw. vipów. Teraz popatrzmy w kieszeń gdańszczan.

Od wielu lat osobiście interesuję się wpływami z podatku od osób fizycznych (PIT) wpłacanymi przez mieszkańców Gdańska, Sopotu. Tych danych nie znajdziecie w rocznikach GUS-u. Trzeba pamiętać, że co druga złotówka płacona na PIT zasila budżet miasta.

W 2008 roku, ostatnim roku obowiązywania trzech stawek podatkowych, było w Gdańsku 253 325 podatników PIT (przypomnę, na stałe zameldowanych mieszkańców jest 455 830 osób). Najwięcej, bo 207 903 (82,07 % ogółu), było podatników uzyskujących dochody roczne nieprzekraczające 44 490 złotych (pierwsza stawka). W drugiej stawce podatkowej powyżej 85 528 złotych rocznie było 33 687 podatników (13,3% ogółu). A w trzeciej, obowiązującej w przypadku dochodów powyżej 85 528 złotych rozliczyło się 11 735 osób (czyli 4,63 ogółu podatników).

Mając dane historyczne z lat 2006-2007 mogę stwierdzić, że w 2008 roku nastąpił wzrost liczby podatników o 6691 osób. Przyczyna tego to prawdopodobnie spadek bezrobocia i powstanie nowych miejsc pracy. Co ważne w 2008 roku nastąpiło w stosunku do lat 2006-2007 zmniejszenie liczby podatników w pierwszym progu podatkowym, natomiast zwiększenie liczby podatników w drugim i trzecim progu podatkowym (bogaciliśmy się wyraźnie!).

Bardzo uradowały mnie dane dotyczące wzrostu liczby podatników, którzy zdecydowali się na przekazanie 1% podatku na rzecz organizacji pożytku publicznego. Liczba uświadomionych obywatelsko podatników wzrosła w stosunku do 2007 roku aż o 24,5 osiągając poziom blisko 97 tysięcy podatników (co stanowiło ponad 38 % ogółu podatników). Gdańszczanie przekazali niemal 8 milionów złotych dla organizacji. Kwota 1% podatku PIT możliwa do przekazania wynosiła w 2008 roku 10 384 844, czyli pozostało jeszcze ponad 2 miliony złotych do przekazania na rzecz organizacji społecznych.

Jakie będzie rozliczenie roku podatkowego 2009? Wszystko będziemy wiedzieli w październiku. Choć już dziś wiemy, że w 2009 roku wzrosło bezrobocie, a więc mogła zmaleć liczba podatników. Uległa również skala opodatkowania z trzech do dwóch stawek. Mam nadzieję, że jeszcze więcej gdańszczan- podatników przekaże 1% z podatku PIT. Musimy grubo przekroczyć 40% podatników odprowadzających 1 % podatku dochodowego!

Miasto jest zamożne zamożnością swoich obywateli! Chyba nie musze nikogo już przekonywać do tej tezy. Życzyłbym sobie aby większość gdańszczan- podatników rozliczała się w ramach drugiej stawki podatkowej.

A jak na tle dochodów gdańszczan wyglądali sopocianie i gdynianie? W Sopocie w 2008 roku było więcej najbogatszych podatników- aż 7,41 % (w Gdańsku 4,63%, w Gdyni 4,51). Drugi próg podatkowy zgromadził 13,41% ogółu podatników (odpowiednio w Gdańsku 13,3%, a w Gdyni 12,46%).