No i mamy problem ze śmieciami. Głównie spowodowany tym, że firmy obsługujące Gdańsk, napotkały góry śmieci pozostawione przez dotychczasowych odbiorców. Te śmieci z minionych dwóch tygodni! A firm za ich wywóz odpowiedzialnych nie ma już na rynku, nie ma więc od kogo wymagać wywozu.
Większa ilość śmieci wiąże się również z tym, że mieszkańcy chcieli skorzystać z okazji i uporządkować to, co dotychczas zalegało w ich piwnicach i na strychach, czego oczywiście należało się spodziewać.
Informacje te potwierdzają dane Zakładu Utylizacyjnego w Szadółkach dotyczące strumienia odpadów docierającego w ostatnich dniach czerwca na wysypisko. Średnio ZUT przyjmuje ok. 550 ton odpadów dziennie – 1 lipca było to 620 ton, z czego ok. 100 ton stanowiły odpady wielkogabarytowe.
Zdaniem dyrektora ZDiZ Mieczysława Kotłowskiego nie było sposobu by się na taką sytuację przygotować w pełni. Wiele zależy od tego, jak podpisane umowy będą wypełniali wykonawcy, wyłonieni w przetargu. Przewidziane kary umowne będą naliczane w przypadku wykrycia niedostatecznej realizacji wykonania tych umów.
Trwa rozstawianie nowych pojemników w tych miejscach, gdzie z różnych przyczyn wcześniej one nie dotarły. Dyrektor Kotłowski zapewnia, że sytuacja powinna wrócić do normy w ciągu kilku dni.
Bardzo wszystkich mieszkańców Gdańska za to przepraszam. A dyrektora ZDiZ trzymam za słowo.
102 komentarze
Jak to – nie ma tych firm na rynku?! PRSP chyba nie zniknęło z rynku, wręcz przeciwnie – narzeka, że poprzednicy zostawili im odpady. Tymczasem w Oliwie, również tam gdzie śmieci do niedzieli powinno było wywozić PRSP, śmietniki są przepełnione – zupełnie jakby PRSP zostawiło odpady firmie Remonidis.
Kiedyś PRSP obsługiwało tylko część miasta a dziś ma 5 z 6 sektorów. Co do Oliwy, to nie będziemy dochodzić gdzie, kto nie odebrał odpadów w zeszłym tygodniu ale zależy nam na jak najszybszym uporządkowaniu problemu.
Czy „góry” śmieci były przeszkodą, aby dostarczyć pojemniki na posesje? Głupoty Pan opowiada i ciemnotę wciska. Pod numerami telefonów w ZDiZ i Remondis – wskazanymi na stronie czystemiasto.gdansk.pl – nikt nie podnosi słuchawki. Na emaile żadnej reakcji. I co? – winni mieszkańcy, bo śmieci wystawili do odbioru?
W umowach podpisanych przez firmy zobowiązały się do podstawienia pojemników. Otrzymały już pisemne upomnienia o przestrzeganiu warunków umowy. Jeśli nie wywiążą się ze zobowiązań, będą im naliczane kary umowne. Proszę przesyłać zgłoszenia adres mailowy podany na stronie http://www.czystemiastogdansk.pl i ZDiZ będzie kontrolował wszystkie niedociągnięcia.
Tak. Czytałem już Pana komentarz tej treści na wszystkich możliwych stronach. Najważniejsze jest zapewnienie wszystkim pojemników i wywozu odpadów. Potem przyjdzie czas na ewentualne wymienianie pojemników według życzeń. Jeśli odpady się nie mieszczą, proszę w worku położyć je obok pojemnika.
Umowy dotąd zawierały firmy z poszczególnymi wspólnotami, domami, spółdzielniami. Nie widzę przeszkód aby strony domagały się od siebie wynagrodzenia za niedokonany wywóz. W tej chwili zadanie dla firm, które wygrały przetargi na wywóz odpadów to przede wszystkim rozwiezienie wszystkim pojemników.
Nie jestem w stanie tego wyjaśnić. Administracja jest przecież zatrudniona przez Walne Zgromadzenie członków Spółdzielni. Jeśli zadeklarowano brak segregacji odpadów wszystko wrzuca się do pojemnika o nazwie suche. Poszczególne frakcje zostaną oddzielone dopiero w ZUT Szadółki.
Dziś dopiero 3 dzień działania na nowych zasadach. Większość posesji ma odbiór odpadów raz w tygodniu. Raczej za wcześnie stwierdzić, że nie zostały odebrane. Zresztą nawet jeśli z opóźnieniem, odebrane zostać muszą.
Witam, również nie zgadzam się z Pana tłumaczeniem. Na osiedlu Miłym w Gdańsku Janpol wywiózł śmieci w piątek i zabrał pojemniki…dziś mamy 3.07 a ja dalej nie mam pojemników (!), (zresztą jak spora część moich sąsiadów). W PRSP pani która odebrała moją skargę oprócz tego,że była bardzo rozbawiona sytuacją stwierdziła, że to wina „Zieleni”. Nie wspomnę, że według rozpiski śmieciarki „miejskie” powinny odebrać śmieci we wtorek- co oczywiście nie nastąpiło. To w jaki sposób realizuje Pan reformę jest karygodne. Mam więc kilka pytań: ponieważ zarówno prsp jak i zieleń nie są w stanie odpowiedzieć może od Pana dowiem się kiedy dostaniemy kosze, dwa czy jutro mogę przywieźć śmieci do urzędu domyślam się, że tam Państwo dysponujecie kontenerami i ostatnie pytanie… w związku z zaistniałą sytuacją i brakiem wykonanej usługi (kolejna szansa na wywóz śmieci 09.07 ) rozumiem, że nie muszę płacić za pierwszy tydzień lipca kiedy to nie mam ani śmietników ani usługi wywozu śmieci… ? Rozczarowana gdańszczanka
Podczas otwarcia wystawy Drzewa rodzinne powiedział Pan, że Gunter Grass to nasz ziomek!!! Niemiec może jest Pana ziomkiem bo moim nigdy nie będzie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ostrożnie z takimi wypowiedziami, bo ja czuję się głęboko urażona!!!
Powinien się Pan cieszyć, że świadomi obywatele interesują się działaniem urzędu. To lepsze niż lizusy, które chcą coś dostać. Szczera, a nawet bolesna wypowiedź jest cenniejsza niż pochlebstwa.
Pani prezydencie,
Rozumiem, że wraz z przeprosinami zostaną wstrzymane w
lipcu podwyżki opłat za śmieci do momentu uporzadkowania PARALIŻU smieciowego za które winny jest magistrat zwłaszcza v-ce prezydent Lisicki-moze czas najwyzszy na dymisje v-ce prezydenta i kilku urzednikow z nowego BOK tzn CZYSTE MIASTO. Nie ma nowych pojemników, stosy smieci wylatuja z altanek i pojemnikow do selektywnej zbiorki-ZUT, SAPO nie odbierają telefonów, władze sp-ni robią co moga a Pan preznetuje wyniki podesane przez ZUT-POGARDA DLA MIESZKANCOW!!!!!
Cytuje:”No i mamy problem ze śmieciami. Głównie spowodowany tym, że firmy
obsługujące Gdańsk, napotkały góry śmieci pozostawione przez
dotychczasowych odbiorców. Te śmieci z minionych dwóch tygodni! A firm za ich wywóz odpowiedzialnych nie ma już na rynku, nie ma więc od kogo wymagać”.
Panie Prezydencie przeciez to PRSP przejelo obowiazek wywozu tych smieci skoro wygralo przetarg!!!
Najlepiej zrzucic odpowiedzialnosc na firmy z ktorymi rozwiazano juz umowy-tak dziala magistrat.
Cytuje:” Większa ilość śmieci wiąże się również z tym, że mieszkańcy chcieli
skorzystać z okazji i uporządkować to, co dotychczas zalegało w ich
piwnicach i na strychach, czego oczywiście należało się spodziewać.”
Panie Prezydencie najlepiej obwiniac mieszkancow, ktory wybrali wlasnie weekend poprzedzajacy Rewolucję Śmieciową aby utrudnic życie ZUT-cynicznie podejscie do mieszkancow.
Jesli nalezalo sie spodziewac takiej sytuacji to ZUT i magistrat powinny rozpoczac akcje wymiany pojemnikow i wywyózki smieci min miesiac wczesniej.
Magistrat miał nadzorowac i gdzie podzialy sie kontrolerzy z miasta-czyżby sie pali samosądó mieszkanćow???
Czemu my, mieszkańcy Gdańska, płacimy tak wysoką stawke-mniejsze gminy np Pruszcz Gdański ma stawke za smieci segregowane jeszcze nizsza tzn 0 10 groszy.
O przysłaniu kwitów z podwyżką magistrat nie zapomniał ale o wyciaganiu wnioskow najwyrazniej Pan i podwładni zapomnieliscie.
Najlepiej cały problem zrzucic na mieszkancow, firmy itp a Prezydent, v-ce prezydenci i wszystkie inne osoby z magistratu, ZUT otrzymają premię za dobrze wykonaną pracę.
Czas najwyzszy aby zawitał do NIK i zlustrowal uchwały związane z Rewolucja smieciowa itp
Zdjecia pochodza z SM SZadolki z okresu 01-03.07.2013 pomimo interwencji w ZUT smieciarki omijaja nas szerokim lukiem.
Szanowny Panie,
zgodnie z grafikiem firma Remondis miała odebrać
śmieci w poniedziałek i dzisiaj (tj czwartek), góra śmieci coraz
większa, bo nikt ich do dnia dzisiejszego nie zabrał, zabrano również
kubeł na mokre odpady i nie podstawiono nowego. Deklaracja została
złożona przez naszego administratora w maju. Wszystkie telefony i w
Remondis i w ZDiZ podane na stronach są ciągle zajęte. Proszę o
konstruktywną informację w jaki sposób mam się skontaktować z kimkolwiek
czy to firma wywożąca odpady czy ZDiZ, żeby wyjaśnić bałagan w naszym
osiedlowym śmietniku. w związku z tym, że firma nie wywiązuje się z
warunków umowy (brak kubła na mokre odpady, nie wywiezione odpady w
terminach wskazanych w harmonogramie) mieszkańcy oczekują obniżenia
opłat za śmieci w miesiącu lipcu. Dodam na koniec, że firma, która
wywoziła śmieci przed ‚reformą śmieciową’ ZAWSZE odbierała telefony, a w
przypadku gdy nie odebrali odpadów na czas ZAWSZE, bez dyskusji,
zapewniała nam np. rabat na przyszłe wywózki. W sytuacji gdy tak na
prawdę mieszkaniec nie jest stroną w tym układzie trudno nam cokolwiek
wyegzekwować. Sytuacja jest co najmniej patowa. Nie mam niestety czasu,
żeby cały dzień ‚wisieć’ na telefonie w oczekiwaniu aż ktokolwiek
odbierze telefon.
Gdyby podała Pani adres, o którym mowa mógłbym od razu ustalić co się dzieje. Na stronie Czyste Miasto Gdańsk znajduje się również adres emailowy. Wykonanie telefonu nie jest konieczne. Zasady, że odbiorem odpadów zajmuje się firma wyłoniona w przetargu, wynika z ustawy, a nie z mojej chęci ukrócenia wolnej konkurencji.
W dobie internetu zawsze najpierw wysyłam maila. Gdy okazuje się nieskuteczny dzwonię. Nie otrzymałam żadnej odpowiedzi na moje pytania mailowe wysłane do ZDiZ. Do firmy Remondis podany jest tylko i wyłącznie nr telefonu. W takiej sytuacji jak mam się skontaktować z firmą? Chodzi o ul. Koziorożca.
Doskonale rozumiem, że działania związane z ‚reformą’ wynikają z ustawy, ale oczekuję, że gmina stanie na wysokości zadania i ułatwi mieszkańcowi gospodarkę odpadami poprzez przede wszystkim możliwość kontaktu czy to z ZDiZ czy firmą świadczącą usługę i przestrzeganie harmonogramu wywozu.
Chciałabym również prosić o informację co mam zrobić z górą śmieci, która powstała w altance przy moim bloku i ‚kwitnie’ przy tak upalnej pogodzie. Proszę również o informację w jaki sposób mogę wyegzekwować od firmy wywożącej śmieci, żeby wywiązywała się z warunków umowy, gdy nie jestem stroną w tej umowie. Z góry dziękuję.
U mnie na Osowie leżą góry śmieci i nikt po to nie przyjeżdza. Nad wszystkim unosi się brzęczący rój much. Slamsy to mało powiedziane. Jak można żądać jakichkolwiek opłat za coś takiego.
Panie Prezydencie,
Proszę mi powiedzieć jak to jest możliwe, że zabrakło pojemników na odpady? a na nowe trzeba czekać MIESIĄC?! taką informację otrzymałam od ZDiZ w dniu dzisiejszym. Dodatkowo chciałam zauważyć, że Władze Gdańska nie wiedzą jakie mają zasoby mieszkalne. Proszę mi wytłumaczyć jak to się stało że 4 bloki mieszkalne przy ul. Kołodzieja (każdy liczy od 58-70 mieszkań) potraktowane zostały jako domki jednorodzinne i wywóz nieczystości następować będzie raz w tygodniu.
Panie Prezydencie, skoro sam Pan przyznał, że należało się spodziewać tego, że ludzie będą pozbywali się zalegających śmieci w piwnicach itp. to czemu nie zrobiono nic, żeby zapobiegać paraliżowi (np. przez uruchomienie dodatkowych wywozów w dni poprzedzające 01.07)? W mojej opinii, dobrze zarządzający starają się zapobiegać, a nie tylko działać po fakcie. Szczególnie przy rzeczach, które można przewidzieć.
SKORO MIASTO NIE WYWIĄZUJE SIĘ Z UMOWY JAKĄ JEST WYWÓZ ŚMIECI OD DNIA 1 LIPCA 2013, TO GDZIE MOGĘ ZŁOŻYĆ W IMIENIU MOJEJ WSPÓLNOTY MIESZKANIOWEJ WNIOSEK O OBNIŻENIE OPŁATY ŚMIECIOWEJ ZA LIPIEC – PROPORCJONALNIE DO ILOŚCI DNI W KTÓRYCH NIE MA POJEMNIKÓW?
„Jeśli zadeklarowano brak segregacji odpadów wszystko wrzuca się do pojemnika o nazwie suche. ”
O właśnie tej informacji mi brakowało! Bardzo dziękuję 🙂 (Choć docelowo mam nadzieję na wprowadzenie segregacji)
Ja niestety nie jestem członkiem spółdzielni, także nie mam głosu…
Panie Prezydencie,
deklarację złożyłem 20 maja. Wysłałem 2 emaile – ostatni 28 czerwca – na żaden telefon wskazany przez Pana na stronie nie można się dodzwonić bądź nikt nie odbiera. Z przykrością muszę skonstatować, że gdyby moi podwładni tak wykonywali swoje obowiązki jak Pana urzędnicy a ja zarządzał firmą w tak oderwany od rzeczywistości sposób jak Pan, to udziałowcy już dawno by mnie pogonili a firma zostałaby zlikwidowana.
Generalnie nie mam nic do Pana jako Prezydenta Gdańska, ale może jednak już czas oddać władzę komuś kto sprawi, że urzędnicy wreszcie zaczną zasługiwać na wynagrodzenie, które otrzymują za pracę na rzecz miasta i jego społeczności.
Z poważaniem,
Piotr
Deklaracji złożono kilkadziesiąt tysięcy. Z tego niestety ponad połowa została złożona z błędami. Na pewno potrwa jakiś czas wzywanie do korygowania deklaracji. Wczoraj sprawdzałem, że telefony były odbierane. Jeśli są jakieś problemy z odbiorem odpadów proszę napisać [email protected] Rozmawiałem wieczorem z ZDiZ i twierdzą, że nadrobili już opóźnienie w odbieraniu odpadów z początku tygodnia i że dziś odpady odbierane są już zgodnie z harmonogramem.
Nie wiem jak spółdzielnia na Przymorzu ale wiem, że większość spółdzielni zadeklarowało segregowanie odpadów. Widziałem, że powstały zamykane wiaty z pojemnikami na mokre, suche. Mam nadzieję, że z czasem zdecydowana większość mieszkańców przyzwyczai się do segregowania i ją podejmie, tym bardziej że oddzielanie suchych od mokrych jest najprostszym z możliwych systemów segregacji.
Niestety nie ma takiej możliwości. O ile wiem sytuacja jest opanowana. Do końca tygodnia pojemniki mają być rozwiezione a jeśli gdzieś ich nie było, to firma odbierająca odpady ma obowiązek zabrać je wszystkie, pomimo braku śmietników. Zapewne zdarzą się jednostkowe przypadki, kiedy odpady nie zostały odebrane, bo np. zamknięta była brama, czy nie złożona została deklaracja, ale takie przypadki trzeba wyjaśniać z ZDiZ pod email [email protected]
Miasto może i musi zlecać odbiór odpadów dopiero od 1 lipca, bo w tym dniu wchodzą w życie przepisy ustawy. O ile wiem, zaległości już zostały nadgonione i do końca tygodnia sytuacja powinna być opanowana.
Wywóz raz w tygodniu to standard nie tylko w domkach jednorodzinnych. Większość wspólnot, spółdzielni w Gdańsku ma wywożone odpady raz w tygodniu. Z informacji które posiadam, nie brakuje pojemników, nadal z kolei trwa ich rozwożenie, które ma skończyć się do końca tego tygodnia.
Wczoraj wieczorem dostałem informację, że Osowa, choć z opóźnieniem została wczoraj wywieziona. Jeśli gdzieś nie dotarli, pominęli proszę to zgłosić na [email protected] Opłata „śmieciowa” jest cząstkową „składką” na utrzymanie całego systemu gospodarki odpadami. Rejon, o którym mowa, wygrała w przetargu zupełnie nowa firma i być może jeszcze nie wszystko idzie im zgodnie z planem, ale takie rozwiązania narzuca nam nowa ustawa.
O ile wiem, wczoraj Osowa została „nadgoniona”. Firma Remondis jest nowa w tej dzielnicy i rzeczywiście dochodzą sygnały, że radzi sobie na razie nie tak, jak byśmy oczekiwali. Umowa przewiduje kary umowne, które będą egzekwowane. W przypadku niesolidnego wywiązywania się z umowy, proszę o zgłaszanie tego faktu na [email protected] Sprawdzałem, że wczoraj telefony i maile działały. Proszę dać znać, czy problem został już zażegnany. Ustawa ustala opłatę „śmieciową” nie za sam wywóz odpadów ale jako cząstkową opłatę pokrywającą cały system gospodarki odpadami w Gdańsku. Na kilkadziesiąt tysięcy punktów odbioru odpadów, problemy mają charakter incydentalny i raczej wynikają z opóźnienia w harmonogramie w jednym rejonie niż z czego innego. Nadal rozwożone są pojemniki na odpady mokre, ale te w Osowej powinny już być od dawna na wyposażeniu każdej posesji.
Niestety Pana informacje są błędne. Poniżej zdjęcie altanki śmietnikowej pod moim blokiem wykonane dzisiaj około 9 rano. Problem nie jest incydentalny. Śmieci nie zostały odebrane ani w poniedziałek, ani w czwartek (tak jak wskazywał harmonogram), ani nie otrzymaliśmy kubła na odpady mokre. Incydentalnym problemem moglibyśmy nazwać brak wywozu w poniedziałek, który został ‚nadrobiony’ we wtorek. Niestety niewiele wnosi też informacja od Pana, że telefony i e-mail w ZDiZ działają. Domyślam się, że działają, ponieważ po wysłaniu maila nie dostałam ‚zwrotki’, że coś jest nie w porządku, a telefon jest ciągle zajęty, więc wiem poniekąd, że nie jest uszkodzony. Niemniej jednak nadal z nikim nie mogę się skontaktować, żeby wyjaśnić moją sytuację.
Jako osoba, która płaci gminie za wywóz i gospodarkę odpadami chciałabym wiedzieć jakie kary zostaną nałożone na firmę Remondis w związku z tym, że nie wywiązuje się z umowy. Tłumaczenie, że jest to firma nowa jest jakimś nieporozumieniem, gdyż wyłoniona została w przetargu już jakiś czas temu, był zatem czas, żeby wnikliwie zapoznać się z dzielnicą i jej specyfiką. Wielokrotnie powtarzał Pan, że nie ma możliwości, by opłaty za śmieci zostały obniżone, ponieważ wywóz jest jedną ze składowych stawki. Bardzo proszę zatem o przedstawienie jaką składową jest i faktyczne jej obniżenie. W innym razie stawiani jesteśmy w sytuacji, że nie ma znaczenia czy firma wywiązuje się z obowiązków i tak musimy im zapłacić umówioną kwotę. Na nałożenie ewentualnych kar, czy sankcji jako mieszkaniec nie mam żadnego wpływu, dodatkowo nie mam żadnych możliwości tego skontrolowania. Przyzna Pan, że taka sytuacja może wzbudzać oburzenie.
Szanowny Panie, proszę zrozumieć, że nie mam pretensji do Pana w kwestii samej ustawy, tylko w kwestii jej wykonania. Na wolnym rynku, nie wyobrażam sobie sytuacji, że miałabym płacić za wykonanie danej usługi firmie, która nie wywiązuje się z warunków umowy i z którą w żadnej sposób nie mogę się skontaktować. Niestety bez realnych kar i obawy przed stratą klienta lub wykonania usługi gratis nie widzę realnych szans na to by wskazana firma/y wywiązywały się należycie ze swoich obowiązków. Ponieważ i tak otrzymają umówioną kwotę.
Panie Prezydencie, od kilku dni ja i moi sąsiedzi nie mamy pojemników na śmieci. Z tego co udało się dowiedzieć jednemu z sąsiadów, PRSP nie otrzymało żadnych wytycznych dotyczących dostarczenia nam pojemników, jest 5 lipca. Czy ponad miesiąc to za mało czasu aby przekazać zapotrzebowanie złożone w deklaracjach? Czy tak jak straszył mieszkańców pan Lisicki wielotysięcznymi karami za brak złożenia deklaracji, wyciągnie Pan takie same konsekwencje wobec łańcucha kierowników referatów odpowiedzialnych za niedopełnienie obowiązków?
Na wyciąganie konsekwencji zawsze jest czas. W tej chwili zmienianie kogokolwiek, spowodowałoby tylko bałagan. Czy zgłaszał Pan brak jakichkolwiek pojemników, lub brak wywozu zgodnie z telefonami na stronie http://www.czystemiastogdansk.pl Jedna z firm, nowa na rynku, która wygrała przetarg wyraźnie nie jest w stanie odbierać odpadów w takim tempie jak trzeba. Przyczyna moim zdaniem jest prozaiczna, że w trasy pojechali zupełnie nowi pracownicy, którzy nie znają terenu. Dziś do pomocy w sektorze numer 5, ruszyły do pomocy 2 dodatkowe firmy. Pojemniki do końca tygodnia mają zostać podstawione wszędzie. Jeśli PRSP udzieliło informacji, że nie otrzymało wytycznych, musi to oznaczać, że to nie ich rejon a obsługują 5 z 6 rejonów, zgodnie z przetargiem. Nie wiem o jakiej dokładnie ulicy, dzielnicy rozmawiamy, więc odpowiadam trochę w ciemno. Proszę zadzwonić do ZDiZ i udzielą Panu wyczerpującej informacji, chyba że nie złożyli państwo deklaracji.
Jeden mit to taki, że prywatne firmy działają dużo lepiej. Kto z nas nie miał utarczek z operatorem telekomunikacyjnym, czy dostawcą jakiś usług. Oczywiście monopol, który narzuca ustawa na danym terenie może rozleniwiać, ale nas nie rozleniwi. Kiedy obsługuje się kilkadziesiąt tysięcy punktów odbioru, niestety jakiś odsetek będzie gorzej obsłużony ale problem polega na tym, aby ten odsetek był jak najmniejszy. Mi na tym zależy na pewno.
Prywatne firmy wygrały przetargi, wiedziały do czego się zobowiązują. Osobiście uważam, że przeceniły swoje siły i w przypadku Remondis puściły zupełnie nowych ludzi na trasy. Szadółki meldują, że zjeżdżają na składowisko, niepełnymi wozami, z czego należy wnioskować, że nie potrafią znaleźć części punktów. Rozpoczęliśmy już naliczanie opłat karnych dodatkowo od dziś wynajęliśmy 2 firmy, aby uprzątnęły ten rejon w miejscach, gdzie nie trafiły wozy Remondisu. Po raz kolejny obie firmy zadeklarowały, że do końca tygodnia rozwiozą pojemniki do końca tygodnia i będą pracowały w sobotę i niedzielę. Mam nadzieję, że z każdym dniem liczba niedociągnięć maleje i liczę, że szybko się wdrożą, w przeciwnym razie wypowiemy im umowę, działając w interesie mieszkańców.
nie ma możliwości złożenia reklamacji i braku zapłaty za niewykonanie usługi 🙂 coraz ciekawiej się robi. Nie wstyd Panu wypisywać takie rzeczy? Arogancja i buta miasta jest porażająca. To chyba nie ten ustrój polityczny….Mieszkańcy zapamiętają to na długo… Tak dodam jeszcze od siebie, na ulicy Elfów spora część domów dalej nie ma pojemników na śmieci i nie wierzę, że ktokolwiek dostarczy je w weekend.
Pani Magdo. Opłata za śmieci nie jest jak dotychczas umową na wykonanie określonej usługi, jest rodzajem cząstkowej składki na koszta całej gospodarki odpadami w Gdańsku i dlatego podobnie jak podatki nie mogą być w jakiś sposób obniżone. Skoro przepraszam, to znaczy, że ubolewam nad tym, że pierwsze dni nie idą tak jak powinny. To, że nie ma pojemników nie oznacza, że odpady nie są odbierane. W jednym z rejonów wystąpiły z tym duże problemy i dlatego zostały już naliczone pierwsze kary oraz wynajęto dodatkowe siły, inne firmy aby uprzątnęły to, co nie zostało wywiezione. Według deklaracji firm, będą rozwozić pojemniki również przez sobotę i niedzielę. Reklamacje można, a nawet trzeba składać, gdyż kilka osób kontrolujących nie skontroluje całego miasta, a zgłoszenia mieszkańców są podstawą do złożenie skarg i naliczania kar wykonawcom.
Straciłem kilka godzin próbując się dodzwonić do ZDiZ, i nie to żeby było zajęte cały czas, nawet miewałem wolny sygnał. Nikt nie odebrał, Panie prezydencie, mieszkańcy również pracują i nie mają czasu na wielogodzinne wydzwanianie na głuche telefony UM. Mail na [email protected]…. też bez jakiegokolwiek odzewu. Moja dzielnica to Siedlce. I znowu dzieli Pan ludzi na równych i równiejszych. Mieszkańca surowo ukarać a urzędnika, no cóż, może się pomylić, czy czegoś tam nie zrobić. Pana partyjni koledzy z Sejmu tworzą kalekie restrykcyjne prawo, bez okresu przejściowego. Obywatel traktowany jest jak przestępca, bo tak trzeba nazwać ukaranie wysokim podatkiem wszystkich za winy małej grupy. Ostro i bez taryfy ulgowej traktuje się mieszkańców, natomiast kolesiowskie urzędnicze układy zawsze są bez jakiejkolwiek odpowiedzialności. Tak to postrzega już w tej chwili coraz więcej obywateli naszego kraju. Na przygotowanie Urzędu było półtora roku, posiadają Państwo wszelkie dane o zameldowanych osobachj, o ilości wyodrębnionych własnościowo lokalach, o ich powierzchni, jednak nikt z urzędników nie potrafi z tej wiedzy skorzystać i odpowiedzialność przerzuca się na mieszkańca, który pod groźbą kary ma złożyć deklaracje. A urzędnicy? Pracują jak mrówki tylko efektu nie widać. Twierdził Pan, jeszcze pod koniec czerwca, że wszystko jest zapięte na ostatni guzik. Wynika z tego, że albo okłamali Pana podwładni, albo kłamał Pan z premedytacją. Moje tygodniowe śmieci chyba przywiozę w poniedziałek do Urzędu Miasta, jako ich właściciela, bo pojemników dalej nie mam. I dołożę wszelkich starań, aby dowiedzieć się, na jakim etapie i kto zawinił w moim przypadku.
Po pierwsze nie wiem o jakich drakońskich karach Pan mówi. Nie ma żadnych drakońskich kar. Po drugie nie wiem czy złożył Pan deklarację. Jeśli złożył ją Pan prawidłowo PRSP obsługujące tę dzielnicę nie powinno było mieć problemów z odbiorem odpadów. Cały czas rozwożą nowe pojemniki, ale jeśli wysłał Pan email to zgłoszenie powinno być przyjęte. Upewniałem się i wczoraj i przedwczoraj, że maile są obsługiwane. Jeśli poda Pan konkretny adres posesji będę mógł to jakoś sprawdzić.
http://www.gdansk.pl/nasze-miasto,512,25334.html – 2800 zł za nie złożenie deklaracji śmieciowej. Problem braku pojemników nie dotyczy tylko mnie, to problem systemowy i nie chcę być traktowany inaczej niż inni mieszkańcy.
No i kolejna obietnica Pana Prezydenta NIC NIE WARTA ! Piszę po raz kolejny- na ulicy Elfów dalej spora część mieszkańców nie ma pojemników na śmieci ! Z wystawionych przed domy worków, śmieci roznoszą zwierzęta , dookoła mnóstwo much i fetor…czy to na celu miała nowa reforma? … Czy tak wygląda „sytuacja opanowana” ? Nikt nie ma się tu odwagi przyznać to tego bałaganu a co gorsza nie potraficie tego posprzątać..
Jest ósmego lipca. Mieszkam w „sektorze 6”. Domki jednorodzinne przy Morenowej. Nadal nie mam pojemników. Śmieci się wylewają. W PRSP nikt nie odbiera telefonu – próbowałem się dodzwonić łącznie przez kilka godzin.
Tłumaczenie, że nowa opłata nie jest opłatą za usługi, lecz częścią gospodarki miasta, nie przemawia do mnie. Najpierw straszy się mnie karą 2800zł, jeśli nie złożę durnego papierka, a jak już złożyłem, wydając na siebie „wyrok”, to wszyscy mają mnie w nosie.
Co to za metody? Jakaś reminiscencja z poprzedniego systemu?
Panie prezydencie. To bardzo niepokojące, że otrzymuje Pan fałszywe informacje. Mówi Pan: „o ile wiem, sytuacja jest opanowana”, a zetem raporty, które Panu są przedstawiane nie obejmują terenów Oliwy, Kiełpina, Żabianki, Wrzeszcza – wystarczy się tam tylko rozejrzeć, aby stwierdzić, że zalegające śmieci, to nie są pojedyncze przypadki, ale norma, że brakujące pojemniki na odpady to nie są wyjątki od reguły, ale właśnie zasada, która nie została naruszona wciąż przez pojedyncze próby ich uzupełnienia. Śmieci zalegają zarówno na terenach nowego, jak i dotychczasowego operatora. Jeżeli na wysypiska trafiało 10-15% więcej śmieci 1 lipca, to znaczy, że najwyżej 10-15% gospodarstw tego dnia powinno mieć problemy z nieodebranymi śmieciami, a rzeczywistość pokazuje raczej odwrócone proporcje i tylko 10-15% gospodarstw cieszących się opróżnionymi pojemnikami. Można więc zakładać, że to nie wina poprzednich operatorów i błędnych deklaracji, ale chaos organizacyjny, nieumiejętność przetworzenia posiadanych danych oraz nieprzygotowanie ZDiZ na okres początkowy zadecydowały o niepowodzeniu wdrożenia zasad nowej ustawy śmieciowej.
Czy nie uważa Pan, że błędem było zdanie się na deklaratywne zapewnienia operatorów i takie przeprowadzenie projektu wdrożenia nowej ustawy, że dopiero w momencie rozpoczęcia jej obowiązywania dowiaduje się Pan (i to mijając się z prawdą), że owi operatorzy nie są przygotowani. Dlaczego nikt nie pomyślał o inspekcji i weryfikacji przygotowania operatorów na miesiąc, dwa tygodnie i tydzień przed dniem 1 lipca? Wystarczyło narzucić wykonawcom reżim przygotowawczy – określający liczbę wymaganych gotowych pojemników na odpady mokre przed terminem uruchomienia zmienionych reguł. Brak tego nadzoru, to nie wina firm, ale zaniedbanie urzędnicze Pana zespołu, który nie był w stanie zaplanować projektu przewidując (łatwe do przewidzenia) ryzyka. Nie potrzebuje Pan fachowców od prowadzenia projektów i od zarządzania ryzykiem?
Warto też przestać kierować słowa wyrzutów w stronę mieszkańców – zabolały mnie słowa o tym, że nie będą naliczane kary za nieposortowanie śmieci w początkowym okresie i że winni sytuacji są mieszkańcy, którzy wierząc w państwo prawa, do tego prawa się dostosowali i wystawili dodatkowe śmieci. Należało raczej to przewidzieć i ucieszyć się, że miasto się oczyszcza. Proponuję taki komunikat: „Fatalne przeprowadzenie projektu przez urzędników, brak przygotowania operatorów spowodowały, że mieszkańcy muszą borykać się z poważnymi problemami zalegających na ich posesjach odpadów. Przepraszamy. Samo uderzanie się w piersi nie wystarczy, dlatego wdrożyliśmy już program awaryjny, a mieszkańców reguły sortowania w związku z zaistniałymi problemami będą zatem obowiązywać dopiero od 1 sierpnia. Postęp doprowadzania sytuacji do stanu, w którym wszystkie pojemniki będą wypróżniane zgodnie z harmonogramem osiągniemy na pewno do 20 lipca. Obecnie z XX punktów, które powinny obsłużone przez operatorów w terminie zostało obsłużonych 40%. Opóźnienia do 2 dni dotknęły 20% punktów, śmieci zalegają jeszcze w 40% punktów. Na naszych stronach będziemy codziennie informować, jak zmienia się ten stan i oby jak najszybciej mogli dowiedzieć się Państwo, że wszystkie pojemniki są opróżniane w terminie. Jeszcze raz przepraszam za ten stan. Wszystkie posesje zanieczyszczone ze względu na nieterminowe opróżnianie pojemników zostaną na koszt operatorów dokładnie uprzątnięte i wyczyszczone. Proszę zgłaszać takie informacje pod adresem BOK@…”
W zeszły piątek faktycznie śmieci zostały zabrane. Natomiast, mimo deklaracji, o których Pan mówi nadal nie otrzymalismy pojemnika na odpady mokre. Dzisiaj zgodnie z harmonogramem miały zostać ponownie zabrane śmieci, oczywiscie nie zostały. Kolejny tydzień rozpoczyna się niestety klapą. Czy smieci będą zabierane zgodnie z harmonogramem umieszczonym na czystemiasto.pl? Czy codziennie będę musiała interweniować do ZDiZ? Z firmą Remondis nie ma żadnego kontaktu.
Co musi się wydarzyć, żeby smieci były odbierane terminowo jak to zostało uzgodnione? Co wymiernego my-mieszkańcy otrzymamy jako rekompensatę z racji nieświadczenia usług przez firmy ds śmieci? Miasto ‚inkasuje’ karę, a mieszkańcy?
„Trwa rozstawianie nowych pojemników w tych miejscach, gdzie z różnych przyczyn wcześniej one nie dotarły.” – mija 9-ty dzień lipca, a pojemników jak nie było tak nie ma. Może wyznaczy Pan jakieś miejsce na terenie UM, gdzie możemy przywieźć swoje śmieci? Może przed Pana gabinetem?
Wczoraj o 23 widziałem przemykającą śmieciarkę PRSP. Przy okazji ktoś mógłby pouczyć panów śmieciarzy, że ich również obowiązują przepisy (a nie 60km/h po wewnętrznej drodze!)
Śmieci nie zabrali, nowych pojemników nie dostarczyli.
Za to dzisiaj rano patrzę – a tu nie ma worków, które sobie radośnie gniły od początku lipca. Czyli albo pracowali przez całą noc, albo mamy na osiedlu złodzieja śmieci.
Kolejne słowa prezydenta…warte tyle co worki śmieci piętrzące się pod naszymi domami… Pojemników na osiedlu Miłym nie ma nadal… i postęp…dziś PRSP pomimo terminu nie wywiozło śmieci ! Mamy Neaopol… W zeszłym tyg prsp nie wywiozło worków, opróżniali tylko pojemniki, złożyłam kilka reklamacji, dziś mieli zabrać worki nie było ich wcale… czy Pan Prezydent opracowuje już strategię jak walczyć z epidemią chorób, robactwa i szczurów ? Śmieci pod moim domem mają 13dni… ! dziękuję za „czyste miasto gdańsk” ….
Śmieci pod moim domem składuję w workach od 27-06-2013… moja cierpliwość również się kończy i poważnie rozważam tę możliwość być może skłoniłoby to prezydenta do bardziej radykalnych działań…
Podrow Pan swojego inteligentnego zastepce, u ktorego metry kwadratowe mieszkania generuja smieci.
Co tu wiecej mozna napisac?
Chyba tylko tyle, ze dziwie sie, ze Pan firmuje TAKIE brednie swoim nazwiskiem – wszak jest Pan jego szefem.
Gdyby to byl moj podwladny, to…juz by nie byl!
No tak, teraz wszystko zostanie zrzucone na firmy, ktore wygraly przetargi – ktos im jednak te przetargi pozwolil wygrac, prawda?
Uzupełniają informację powyżej. Dzisiaj środa, a odpady nadal wysypują się z naszej altanki. Nikt nie odebrał śmieci do dnia dzisiejszego. Nadal również nie otrzymaliśmy kubła na odpady mokre.
Stawia Pan mieszkańców w sytuacji, że za usługi świadczone na tak żenującym poziomie mają płacić bez dyskusji 100% kwoty.
Jeśli, zgodnie z tym co Pan mówi, nie możemy liczyć na obniżenie kosztów na wywóz odpadów w lipcu, bardzo proszę w takim razie w pełni obciążyć nimi firmę Remondis (w przypadku Osowej). W innym wypadku miasto inkasuje karę (na co zostaną przeznaczone te środki?), a mieszkańcy muszą płacić pełną kwotę za fikcyjną usługę. Na jaką rekompensatę mogę liczyć w obecnej sytuacji?
Dodatkowo wspomina Pan, że wywóz jest tylko składową częścią całej opłaty. Natomiast skoro śmieci na mojej ulicy ciągle leżą u mnie pod blokiem, trudno mi się zgodzić, że mam płacić za kolejne etapy ‚procesu śmieciowego’ (segregacja, obróbka na wysypisku), skoro śmieci te w ogóle nie zostały ode mnie zabrane.
Od poniedziałku wysyłam maile do ZDiZ – na żaden nie dostałam odpowiedzi.
Jak to nie ma takiej możliwości? O ile mi wiadomo, to opłata śmieciowa NIE JEST podatkiem (t.j. z którego pieniądze mogą iść na dowolny cel), tylko zapłata za określoną usługę (t.j. wyłącznie za wywóz śmieci, pieniądze nie mogą być przeznaczane na inny cel).
W związku z tym, że jest to USŁUGA, to zgodnie z polskim prawem przysługuje prawo do reklamacji.
Idąc Pańskim tokiem rozumowania, można by przyjąć że miasto może wywozić śmieci raz w roku i powiedzieć że przecież posprzątało. Czy tak to ma wyglądać???
Na każdej śmieciarce znajdują się telefony do firmy. Przekraczanie przepisów jest sprawą jak najbardziej dla policji lub przełożonych kierowcy.
Opłata za odpady jest rodzajem podatku.
Przetarg to przetarg. Mogła stanąć każda firma spełniająca kryteria, stąd np. wygrała warszawska firma Komunal Express, mimo, że wcześniej tu nie działała praktycznie.
Odnoszę wrażenie, że urzędnicy ZDiZ po prostu nawet nie wiedzą, gdzie PRSP powinno podstawić pojemniki, bo nikt do tej pory nie zajrzał do złożonych deklaracji. Oprócz PRSP na rynku było kilka firm i one zabrały swoje pojemniki – PRSP nie zna nawet tych adresów ani skali braku pojemników, no bo i skąd, to powinien dostarczyć ZDiZ.
Zwala się na błędy w deklaracjach. Błąd można było popełnić przy wyliczaniu kwoty, może zły pojemnik, chociaż to nie ma znaczenia, bo miasto musi odebrać wszystkie śmieci, ale jakie błędy trzeba w tym dokumencie popełnić, żeby w ogóle nie dostarczyć pojemnika?
A tak pięknie były wywiady, pokazy czipowanych pojemników i super śmieciarek do ich wywozu. Piękny PR. Ale widać jak na dłoni, iż rządzące ugrupowanie nie nadaje się do przeprowadzania jakichkolwiek reform, tylko do pozowania do zdjęć. Widać to po służbie zdrowia, emeryturach, a teraz nawet prozaicznych śmieciach. Pamiętam jak WSZELKIE głosy że ta reforma jest źle przygotowana były zakrzykiwane przez klakierów systemu. Teraz mamy dwa tygodnie bez pojemników i wywozu śmieci. Panie Prezydencie, w piątek odwiedzam Pana z moimi śmieciami.
Co do pojemników to przyznaję, że ich rozwożenie idzie zbyt wolno. Deklaracje odbiorcy składają cały czas i jaki by nie był odległy termin, zawsze część złożyłaby w ostatniej chwili, bądź po czasie. O ile wiem odpady są odbierane w całym mieście. Jeśli u Pana nie, to proszę napisać maila do [email protected] i zgłosić ten fakt. O ile wiem, reklamacje są załatwiane na bieżąco.
Raczy Pan żartować, maila wysłałem 5 lipca, ZERO odpowiedzi, zero reakcji – a podałem adresy również sąsiadów. To nie jest jednostkowy przypadek, nie panujecie i nie radzicie sobie.
No ale jak w ustawie zapisano, że podatek śmieciowy jest dochodem gminy, to Pana zastępcy aż się oczy świeciły…
Prawo zamówień publicznych jasno określa, że każda firma, która spełnia kryteria ma prawo stanąć do przetargu. Kryteria i wymagania były jasne. Ostatecznie, wszystkie, które spełniają kryteria podają cenę w jakiej są w stanie to wykonać. Zwycięża ten, kto cenę da najniższą. Taką procedurę narzuca ustawa i ma zabezpieczyć przed monopolizowaniem rynku. W Gdańsku na 6 sektorów wygrało PRSP, które na tym rynku jest od lat, więc zna teren, ale jeden rejon wygrała firma z Warszawy, która nie zna topografii miasta. I tak przetarg został rozstrzygnięty na 2 lata, a nie na 6, tak żeby nie związać się z jakimś podmiotem w toksycznym związku na zbyt długo. Czy można było przewidzieć, że poważne firmy, których właścicielem są doświadczone w Europie podmioty założą, że wykonanie umowy będzie przebiegało według zasady „jakoś to będzie”? Proszę też zwrócić uwagę, że wszyscy czekali na ostatni moment, również mieszkańcy, spółdzielnie, wspólnoty. Deklaracje spływają wciąż i wciąż trzeba nowe wprowadzać do systemu.
Proszę wysłać raz jeszcze email, napisać tutaj o jaką ulicę chodzi. Poproszę o wyjaśnienie ZDiZ, bo z tego co mi meldują, na przypadki braku wywozu reagują na bieżąco. Co do dochodu gminy to myli się Pan. Wpływy z opłat śmieciowych mogą być przeznaczone tylko i wyłącznie na sfinansowanie całego systemu gospodarki odpadami. Nie wiem komu się oczy świeciły, ale te pieniądze nie mogą pokryć żadnej, innej działalności miasta. Jeśli wpływy będą przekraczały wydatki to będzie to podstawa do obniżenia opłat, ale trudno dziś przewidzieć jak będą się kształtowały wpływy. Będzie to można podsumować dopiero za kilka miesięcy. Nawet gdyby Prezydent Lisicki chciał, to nie mógłby z pieniędzy z opłaty śmieciowej pokryć innych wydatków.
Nie dostarczono pojemników na ul, Kolonia Zręby, Otwarta oraz o ile dobrze wiem na Wzgórze Mickiewicza. Swoją deklarację złożyłem 22 maja. Nawet jeśli komuś udaje się dodzwonić i zgłosić, (np tydzień temu 1 lipca w poniedziałek z Otwartej) to ktoś to przyjmuje i temat się zamyka, pomimo kolejnych zgłoszeń brak reakcji. PRSP faktycznie część śmieci zabiera nawet bez koszy – panowie są nawet mili – jednak pojemników nie dostarczają. Szczury mają używanie, przy takim dokarmianiu i cyklu rozrodczym tych gryzoni może być nieciekawie.
Przychód z podatku śmieciowego jako taki faktycznie nie powinien być wydany na inne cele, jednak całościowo podnosi przychody miasta i podnosi procentowy poziom możliwości zadłużania określony w ustawie o samorządach. A to już jest czysta kasa do wydania (do spłacania przez przyszłe pokolenia).
Czy wysyłał Pan z tego samego maila, z którego teraz Pan pisze, czy z innego, jeśli mogę jeszcze dopytać?
Wszelkie dane wysłałem na Pana adres ze stopki strony.
Według Ustawy, chyba żaden podmiot odbierający śmieci nie powinien już posiadać koncesji na przetwarzanie odpadów:
======
Art. 9e.
1. Podmiot odbierający odpady komunalne od właścicieli nieruchomości jest obo-wiązany do:
1) przekazywania odebranych od właścicieli nieruchomości selektywnie zebra-nych odpadów komunalnych do instalacji odzysku i unieszkodliwiania od-padów, zgodnie z hierarchią postępowania z odpadami, o której mowa w art. 7 ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 r. o odpadach;
2) przekazywania odebranych od właścicieli nieruchomości zmieszanych od-padów komunalnych, odpadów zielonych oraz pozostałości z sortowania odpadów komunalnych przeznaczonych do składowania do regionalnej in-stalacji do przetwarzania odpadów komunalnych.
2. Zakazuje się mieszania selektywnie zebranych odpadów komunalnych ze zmie-szanymi odpadami komunalnymi odbieranymi od właścicieli nieruchomości
….
Art. 9j.
1. Wykreślenie z rejestru następuje w przypadkach, o których mowa w art. 71 ust. 1 ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej.
2. Wykreślenie z rejestru następuje także w przypadku gdy:
1) wydano prawomocne orzeczenie zakazujące przedsiębiorcy wykonywania działalności gospodarczej objętej wpisem;
2) stwierdzono trwałe zaprzestanie wykonywania przez przedsiębiorcę działal-ności gospodarczej na terenie gminy objętej wpisem;
3) stwierdzono, że przedsiębiorca nie spełnia wymagań określonych dla pod-miotu odbierającego odpady komunalne od właścicieli nieruchomości;
4) stwierdzono, że przedsiębiorca po raz drugi przekazuje zmieszane odpady komunalne, odpady zielone lub pozostałości z sortowania odpadów komu-nalnych przeznaczonych do składowania do instalacji innych niż regionalne instalacje do przetwarzania odpadów komunalnych;
5) przedsiębiorca, który nie działa na podstawie umowy, o której mowa w art. 6f ust. 1, i nie świadczy usługi odbierania odpadów komunalnych w trybie zamówienia z wolnej ręki, o którym mowa w art. 6f ust. 2, w kolejnym roku kalendarzowym nie osiągnął poziomów recyklingu, przygotowania do po-nownego użycia i odzysku innymi metodami oraz ograniczenia masy odpa-dów komunalnych ulegających biodegradacji przekazywanych do składowania, określonych w przepisach wydanych na podstawie art. 3b ust. 2 i art. 3c ust. 2.
Art. 9k.
W przypadku gdy stwierdzono, że gminna jednostka organizacyjna odbierająca od-pady komunalne od właścicieli nieruchomości:
1) nie spełnia wymagań określonych dla podmiotu odbierającego odpady ko-munalne od właścicieli nieruchomości,
2) po raz drugi przekazuje zmieszane odpady komunalne, odpady zielone lub pozostałości z sortowania odpadów komunalnych przeznaczonych do skła-dowania do instalacji innych niż regionalne instalacje do przetwarzania od-padów komunalnych,
3) nie osiągnęła w kolejnym roku kalendarzowym poziomów recyklingu, przy-gotowania do ponownego użycia i odzysku innymi metodami oraz ograni-czenia masy odpadów komunalnych ulegających biodegradacji przekazy-wanych do składowania, określonych w przepisach wydanych na podstawie art. 3b ust. 2 i art. 3c ust. 2
– wojewódzki inspektor ochrony środowiska zakazuje, w drodze decyzji, wy-konywania przez tę jednostkę działalności w zakresie odbierania odpadów ko-munalnych od właścicieli nieruchomości na okres 3 lat.
……
Art. 9x.
1. Przedsiębiorca odbierający odpady komunalne od właścicieli nieruchomości, który:
1) odbiera odpady komunalne bez wymaganego wpisu do rejestru działalności regulowanej, o którym mowa w art. 9b ust. 2 – podlega karze pieniężnej w wysokości 5000 zł za pierwszy miesiąc wykonywania działalności bez wy-maganego wpisu do rejestru oraz 10 000 zł za każdy kolejny miesiąc wyko-nywania działalności bez wymaganego wpisu do rejestru;
2) miesza selektywnie zebrane odpady komunalne ze zmieszanymi odpadami komunalnymi – podlega karze pieniężnej w wysokości od 10 000 zł do 50 000 zł;
3) nie przekazuje odebranych od właścicieli nieruchomości zmieszanych odpa-dów komunalnych, odpadów zielonych oraz pozostałości z sortowania od-padów komunalnych przeznaczonych do składowania do regionalnej insta-lacji do przetwarzania odpadów komunalnych – podlega karze pieniężnej w wysokości od 500 zł do 2000 zł za pierwszy ujawniony przypadek;
4) przekazuje nierzetelne sprawozdanie, o którym mowa w art. 9n – podlega
……
=====
Śmieci są mieszane, brak jest pojemnników do segregacji i wszystko ląduje w jednym samochodzie. Co prawda wszystko wożone jest jak przedtem do sortowni na Szadółkach, ale do tego potrzebne były podwyżki i całe zamieszanie?
Jakoś nie mogę doczytać się o odpowiedzialności gmin za niewywiązanie się ze swoich obowiązków, ale czytam dalej…
Do służbowej skrzynki będę miał dostęp dopiero jutro po 15.00. Jestem chwilowo za granicą i nie działa tam nasza sieć intranetowa. Ewentualnie jeśli to pilna sprawa proszę na [email protected]
http://www.prawosmieciowe.pl/popularne-porady/porady-prawne/05-2012-wygaszenie-zezwolen-na-odbieranie-odpadow-komunalnych
Nie dostarczono pojemników również na ulicę Elfów i Baśniową na os.Miłym. Dziś wg rozpiski jest dzień wywozu śmieci mokrych…i worki grzeją się w 27stopniach przed domem. Po co te harmonogramy skoro i tak nikt ich nie przestrzega? Dla mnie jako mieszkańca pozbawionego śmietników to dość istotne kiedy na upał wystawić śmieci, żeby nie gniły pod domem … Pan Marcin ma rację, nie radzicie sobie z problemem zupełnie a reklamacji na czyste miasto i do prsp nie wiem ile złożyłam (pani z zieleni odpisuje mi że prsp rozwozi dziennie 1300
pojemników i tak minęło 11 beztroskich dni). Nawet urząd wojewódzki w rozmowie potwierdził, że w Gdańsku sytuacja jest krytyczna…
Pani Magdo. Odpady są wywożone. Jeśli gdzieś jeszcze nie dowieźli pojemników na mokre, proszę wszystko wrzucać do zmieszanych. Mają obowiązek zabrać również wszystkie worki położone obok śmietnika, w przeciwieństwie do czasu sprzed 1 lipca, kiedy takiego obowiązku nie mieli. Nie słyszałem, żeby Urząd Wojewódzki określał sytuację jako krytyczną, wiem jedynie, że we wszystkich dużych miastach zadanie logistyczne przerosło zakontraktowane firmy. Firmy jednak wiedziały do czego zobowiązują się w umowie, jednak do chwili rozstrzygnięcia przetargu, nie mogły się do tego przygotować, bo nie wiedziały, czy wygrają i czy SKO nie przyjmie odwołania od przetargu. Z każdym dniem, coraz mniej punktów nie ma pojemników na mokre, więc sytuacja powoli się układa i mam nadzieję, że po trudnych początkach, wszystko będzie działało normalnie.
Panie Prezydencie, my nie mamy ŻADNYCH POJEMNIKÓW, ani na mokre ani na suche…przy tych temperaturach i zmiennej aurze jest to nieakceptowalne. W dodatku firma PRSP NIE ODBIERA ŚMIECI. W czwartek był dzień kiedy powinna zabrać śmieci mokre do dziś worki z tymi śmieciami raz w słońcu, raz w deszczu gniją pod domem i śmierdzą a ja nie schowałam worków bo może akurat dziś prsp łaskawie je odbierze? Podsumowując dziś mamy 13lipca a prsp odebrało śmieci tylko 1 raz i to w dzień niezgodny z obowiązującym ich harmonogramem….
Na mojej ulicy Elfów, między innymi pod moim domem proszę mi wierzyć sytuacja jest krytyczna…liczę na Pana pomoc…ponieważ żadne reklamacje nie odnoszą skutku. Nie z naszej winy powstał ten armagedon ale czujemy się pozostawieni z problemem sami sobie. Jeśli ma Pan jakikolwiek wpływ na tę sytuację proszę o interwencję.
Moim zdaniem, jeśli posortuje śmieci, a firma wrzuci je do jednego samochodu, łapie się to pod odebranie koncesji. No ale przestrzeganie prawa obowiązuje tylko mieszkańców.
Większość sąsiadów ma pojemniki tylko na suche. Odbierający śmieciarze zabraniają segregować i karzą wszystko wrzucać do jednego kosza, po jakiego grzyba ta cała reforma? Jak już pisałem, rząd tworzy chore represyjne prawo w stosunku do obywateli dodatkowo obciążając ich podatkiem, a to czy ci co powinni jako urzędy i firmy też się do tego stosować oraz świadczyć usługi zgodnie z w/w ustawą, jest poza wszelką kontrolą i odpowiedzialnością. Jak zawsze chorej „władzy” musimy płacić, a ta ma nas głęboko. Ustawa jest kaleka, doszły mnie już informacje, że ludzie bez skrupułów będą wyrzucać śmieci gdziekolwiek, bo nie łapią się w żadne ramy reformy, do tej pory albo mieli umowy z firmami, albo samodzielnie wozili śmieci na Szadółki. Teraz nikt nie chce z nimi podpisać umowy, miasto z różnych powodów nie dostarczy im pojemników, nie mogą płacić tego chorego podatku, a samodzielny wywóz na Szadółki podrożał 10-100 krotnie. Oni nie mają zamiaru tyle płacić i ich śmieci lądują już w rowach i krzakach. To daje pojęcie jacy otępiali umysłowo ludzie tworzyli tą ustawę, niestety ci sami majstrują przy służbie zdrowia czy emeryturach.
Panie Prezydencie, koszy jak nie mieliśmy tak nie mamy, ja sobie radzę mając samochód i wożę je gdzieś na kupę którą znajdę czy do jakiegoś pojemnika, ale starsi ludzie, którym poprzednie firmy zabrały pojemniki nie mają takiej możliwości.
Jak wynika z przesłanego Panu linka, nie ma już czegoś takiego jak koncesje. Ustawa ustaliła reguły i zniosła poprzednie przepisy. Nie ja ją uchwalałem i pisałem. Wszystkie suche odpady jadą do sortowni w ZUT i tam są poddawane dzieleniu na różne frakcje. Podział na suche i mokre jest najprostszym systemem segregacji. Jeszcze chwila cierpliwości i wszędzie dojadą pojemniki mokre tam, gdzie mieszkańcy zadeklarowali segregację. Segregacja dokonywana przez mieszkańców ma zresztą charakter wstępny. Wciąż popełniamy wiele błędów jako mieszkańcy i i tak wszystkie odpady muszą przejść przez sortownię gdzie są prawidłowo od siebie oddzielane.
Dzwoniłem do ZDiZ z interwencją. Mam nadzieję, że dojadą pojemniki, oraz rytm odbierania odpadów stanie się zgodny z harmonogramem. Proszę o jeszcze chwilę cierpliwości. Problem zgłoszony i upomnienie dla firmy sprzątającej wraz z notą potrącającą za niewykonanie umowy powędruje do wykonawcy, co mam nadzieję, zmobilizuje firmę.
To znaczy że ja jako mieszkaniec za zmieszanie poniosę konsekwencje
finansowe, a firma, która wszystkie kubły ładuje do jednego samochodu
może tak robić bo jest sortownia?
Panie Prezydencie, wygląda na to, że znowu idziecie w strone zmęczenia ludzi i zamiecenia problemu pod dywan, doskonale zdajecie sobie sprawę z niewywiązania się PRSP z warunków przetargu, no ale jak ukarać kolegę? Pojemniki mogą być za pół roku, i tak nikt nikomu nic nie zrobi, ludzie poszumiż i przestaną, reforma rozejdzie się po kościach a kasa będzie płynąć strumieniem.
W związku z tym, że mija 16 dzień, zgodnie z ustawą, gdy to gmina lub przedsiębiorca nie wywiązuje się ze swojego obowiązku. zaczynam poszukiwanie firmy, która nie ważne za ile dostarczy mi pojemniki i będzie odbierać nieczystości, a rachunek wystawi Urzedowi Miejskiemu.
Panie Prezydencie, śmieci Pana przerosły a Pańskie słowo jest nic nie warte.
Nie Panie Marcinie. Gdyby przywieźli oddzielnie kompost a oddzielnie zmieszane, to zapłaciliby tylko za wywóz do Szadółek tylko za tą część zmieszaną. Jak przywożą wszystko razem, to zmniejsza to ich zysk, gdyż kwotę jaką dostaną miesięcznie zadeklarowali w przetargu. Z drugiej strony, trzeba trochę te firmy zrozumieć. Dopóki nie zostały rozstrzygnięte przetargi, oraz podpisane umowy, nie mogli mieć gwarancji, że będą wykonywali tę usługę i zapewne podjęli ryzyko, mimo, że część śmieciarek mają nie przygotowane do odbioru frakcji mokrej osobno. Podobnie z pojemnikami. Zamówili je dopiero kiedy wygrali przetarg i minęły terminy odwołania. Od przyszłego tygodnia za każdy nie dostarczony pojemnik, zgłoszony przez mieszkańca będziemy im naliczać kolejne opłaty i te sankcje finansowe, zmniejszą opłaty na rzecz firm, czyli zostaną w budżecie miasta, czyli i Pana. Wierzę, że takie sankcje zmobilizują wykonawców do jeszcze bardziej energicznych działań.
Nadal do Pana nie dojechały pojemniki? Mam już sporo sygnałów, że dojechały do miejsc, w których zgłaszano brak pojemników. Niestety firmy nie mogą odbierać teraz odpadów komunalnych. Pozostałe firmy mogą odbierać odpady poprodukcyjne, sortowane oraz gruz remontowy.
Z tego wynika, że urzędnicy znowu Pana okłamali. W dalszym ciągu czekam na pojemniki, a dopóki ich gmina mi nie dostarczy, będę swoje odpady komunalne od jutra przywoził Panu do gabinetu.
Dopóki była możliwość zawierania umów z podmiotami gospodarczymi, można było wszystko normalnie załatwić, teraz niestety przepisy są jakie są, skoro gmina nie chce odbierać śmieci ode mnie, nie pozostaje mi nic innego jak dostarczyć śmieci gminie. I teraz mówię to już na poważnie.
a ja siedze w kącie mojego 50 metrowego mieszkania i patrzę jak śmieci rosną i ze sobą rozmawiają. czasem coś ugotuję – idiota (i wiem co piszę) odpowiedzialny za tego rodzaju ustawy powinien się zastanowić czy aby nie nadaje się tylko do np. czynienia sianokosów lub zbierania stonki z ziemniaków… życzę naturalnie miłego i słonecznego dnia…
Czy wysłał Pan zgłoszenie na [email protected] ?
Szanowny Panie, czy mogę prosić o informację kiedy zostaną dostarczone pojemniki na odpady mokre na ul. Koziorożca? Mamy dzisiaj 22 lipca, a pojemnika nie widać. Pojemnik, który mamy na odpady suche – a teraz mieszane- nadal nie ma odpowiedniego oznakowania ‚odpady suche’ ani nie ma naklejki firmy, która zajmuje się wywozem (widnieje stara naklejka). Na moje maile nikt z ZDiZ nie odpowiada. Maila kieruję wielokrotnie na główny adres bok jak również bezpośrednio do dwójki pracowników. Co musi się wydarzyć, żebym : 1.dostawała odpowiedzi od ZDiZ na moje zapytania, 2.otrzymała pojemnik na odpady mokre?
Panie Prezydencie,
Dołączę się do dyskusji nt. śmieci bo dotyka osobiście moją rodzinę.
Dzisiaj jest 24.07 i nadal nie mamy pojemnikow na segregowane odpady (os. Miłe , ul. Legendy) – obserwując ulicę, nie tylko my. Zgłaszałem sprawę co najmniej 4-krotnie przez BOK (forma reklamacji/interwencji) , za każdym razem mówiono mi że dostanę w najbliższym czasie (pierwsza interwencja była bodajże 3.07). Dodatkowo moja e-deklaracja ma status: ocena merytoryczna (a to raczej nie jest wina prsp tylko sprawa leży gdzies po stronie urzędników i nawet nie mogę się dowiedzieć w czym tkwi problem) . Próbowałem się dodzwonić do pani wskazanej mi przez ZDIZ jako odpowiedzialnej za oceny i interwencje (p. Anna Czernielewska z działu gosp. odpadami komunalnymi – końcowka tel. 521) ale nie mogę się dodzwonić i uzyskać żadnej odpowiedzi.
Śmieci co prawda są odbierane, ale niezgodnie z harmonogramem, a worki które leżą przez tydzień pod domem, są w nocy rozszarpywane przez koty i codziennie muszę sprzątać (kto mi za to zapłaci?)
Za m-c lipiec nie zapłacę całej kwoty z 2 powodów:
1. nie mam żadnych danych na jakie konto, kiedy płacić ?
2. miasto/prsp nie wywiązało się za całej umowy (w tym jest dostarczenie pojemników – ponoszę koszty sprzątania tego bałaganu, które są większe aniżeli wywóz smieci w m-cu).
Proszę o skuteczną interwencję Pana, jako włodarza tego miasta który odpowiada za to zamieszanie. (sprawa była eskalowana do: [email protected], PRSP, WGK@
gdansk)
P.S.
dodatkowo fakt, iz jako jedno z bodajże 2 dużych miast w polsce (drugie Szczecin) gdzie naliczanie opłaty za wywóz jest „podatkiem od luksusu” – w przypadku GDN za metry kw. a nie osoby – nie poprawia sytuacji PO w Gdańsku, nad czym ubolewam, gdyż do tej pory na was stawiałem jako na rozsądnych i życiowych ludzi, lecz tak absurdalny sposób naliczania opłat nawet by mi do głowy nie przyszedł.
Jak by to powiedzieć, pojemników jak nie było tak nie ma.
nie widzę swojego komentarza z przed 2 dni – nie został opublikowany, ciekawe dlaczego ?
no to w teraz w skrócie i bez owijania w bawełnę. Dzisiaj tj. 26.07 nadal nie mam śmietników (ul. Legendy) , w tym tygodniu (chyba na złość) nie zabrano mi śmieci sprzed domu – góra worków się piętrzy a koty mają radochę. Pomimo wielokrotnych ponagleń/reklamacji nic się nie wydarzyło.
do kogo mam uderzyć , do rządu aby ktoś zareagował ?
co pan jako włodarz Gdańska chce z tym zrobić ?
Do czasu dostarczenia pojemników na odpady „mokre” (o ile wiem Osowa już jest w nie zaopatrzona) i przy złożonej deklaracji, że będzie Pani segregowała odpady, należy je umieścić w worku obok pojemnika i firma ma obowiązek je odebrać. Z tego co wiem na maile ZDiZ odpisuje i przekazuje wszystkie zastrzeżenia wykonawcom oraz nalicza stosowne kary.
Wszystkie komentarze są publikowane po moderacji. Jedynie obraźliwe lub zawierające wulgaryzmy nie są publikowane, ale to zdarza się niezmiernie rzadko. W sprawie pojemników proszę napisać maila na [email protected]
Panie Prezydencie,
Zamiast „czystego miasta Gdańsk” mamy „brudne miasto Gdańsk” za co płacimy 2x więcej niż wcześniej. To się nazywa troska władzy o mieszkańców.
Prosze wziąc pod uwagę że pracownicy firm dotychczas wywożących nieczystosci niedługo pojawią się w Urzędzie Pracy. Zapewni im Pan pracę?
Segregacja to fikcja. Nie mam możliwości segregacji nieczystości ponieważ nie dostarczono pojemników do domków jednorodzinnych w Kiełpinie Górnym. Nieczystości sąsiadów którzy przestali liczyć na władze Gdańska i gdzieś zorganizowali pojemniki – przy odbiorze nieczystości posegregowane trafiają do jednej śmieciarki.
Poleca Pan pisanie na maila [email protected] chyba w ramach odstresowania aby wylać pomyje, których nikt nie czyta.
Panie prezydencie, oświadczam, iż nie zamierzam płacić podatku śmiecowego za miesiąc lipiec. Możemy iść do sądu, a wtedy Pan będzie świadkiem. Usługa wywozu z mojej posesji nie jest realizowana. Jeśli ktoś twierdzi inaczej to bezczelnie kłamie. Zapraszam pozostałych zainteresowanych, w przypadku nie uwzględnienia bonifikaty za miesiąc lipiec, do pozwu zbiorowego przeciwko Miastu Gdańsk o próbę wyłudzenia opłaty za niezrealizowaną usługę.
Nie piszę tych postów, ponieważ mam nadmiar wolnego czasu, ale komunikuję pewien problem, który przez cały czas Pan umniejsza. Nie wiem kto potwierdza Panu, czy przekazuje do Pana jakie ulice/dzielnice zaopatrzne są już w komplet pojemników na odpady. Mimo, iż twierdzi Pan, że Osowa jest w nie zaopatrzona – serdecznie zaproaszam na ulicę Koziorożca (w Osowej), która nadal odpowiednich pojemników nie ma. ZDiZ nie odpisuje na maile – nie piszę tego ze złośliwości, ale stwierdzam fakt. Czy mam podac konkretne nazwiska osób do których piszę, a które nie udzielają mi żadnej odpowiedzi? Czy ktoś weryfikuje pracę tych osób?
Oczywiście odpady mokre odkładane są obok pojemnika, który mamy, możemy również w ogóle nie wrzucać śmieci do żadnego pojemnika, natomiast chyba nie o to chodzi! od 1 lipca powinniśmy otrzymać komplet pojemników. Sytuacja wygląda tak, że są upały, worki składane są ‚luzem’ kwitną i są rozrywane…. piękny widok.
Na koniec doddam, że nic nie wnosi informacja o tym, że są naliczane kary – ponieważ co ja jako mieszkaniec będę z tego miała? Jak dla mnie to są pieniązki na czysto do kieszeni miasta.
pisałem wiele maili m.in. do [email protected], [email protected], [email protected] oraz 2 imienne do osob z ZDIZ ….. i nic.
wile telefonow, wiele maili i nadal bez zmian.
To może Pan powie w czym się miasto na razie nie wywiązało i gdzie dokładnie?
Nie proszę Pani. Pieniądze za gospodarkę odpadami mogą według ustawy wyłącznie finansować gospodarkę odpadami i nie mogą być przeznaczone na żadną inną działalność miasta. Odliczone kary zmniejszą to co płaci miasto, ale pośrednio wszyscy Państwo. Mini sporo czasu, zanim system będzie pracował prawidłowo. Jutro zainteresuję się ulicą Koziorożca w Gdańsku Osowej. Od sąsiadów z sąsiednich ulic mam wieści, że z dużym opóźnieniem, ale otrzymali pojemniki na odpady mokre. Do czasu dostarczenia firma ma obowiązek odbierać worki. Jeśli z winy firmy, która wykonuje umowę nie dotarły pojemniki, nie mają państwo obowiązku oddzielać frakcji odpadów. Firma ponosi również straty, gdyż za niesortowane śmieci płaci więcej na wysypisku, gdyż dopiero tam podlegają segregacji.
cały czas o tym piszę – do dnia dzisiejszego włącznie (30.07) nie mam pojemników na śmieci (zadeklarowane przez e-deklaracje), śmieci są wywożone nieregularnie i przez cały tydzień worki kwitną w upale na dworzu i sa rozszarpywane przez koty, po czym musze sprzątać – to tak w skrócie.
Ponadto moje „reklamacje” bo tak były przyjmowane przez [email protected] (telefonicznie i mailowo) pozostają bez odzewu (czyt.: podstawienia koszy) – począwszy od 03.07 aż do teraz.
Na pytanie dlaczego tak się dzieje i dlaczego ani nie mam koszy ani żadnej informacji , nikt nie odpowiada.
NIe otrzymałem nawet żadnych danych typu nr konta, szczegóły płatności aby móc w przyszłości realizować opłaty za wywóz – sytuacja jest co najmniej nietypowa , przyzna pan.
Czy udało się Panu coś ustalić w powyższej kwesti?
Wysyłka indywidualnych numerów kont trwa. Podobno codziennie zmniejsza się ilość ostatnich punktów, do których nie dotarły jeszcze pojemniki. Firmy wywozowe robią to za wolno, ale wypowiedzenie im umowy wprowadziłoby kolejny bałagan na wiele miesięcy.
Więc tak, pojemniki dotarły w poniedziałek 29 lipca, bez jakiegokolwiek pokwitowania ot tak, postawili je sobie. Niestety nie są to takie pojemniki, jakie wypełniłem w zapotrzebowaniu, są po prostu za małe. Mam wredne metry kwadratowe i one produkują dużo śmieci. Następna sprawa, że niestety, nie zostały opróżnione, a tak właściwie nawet nie wiem kiedy powinny zostać opróżnione, bo nie posiadam od nikogo kompetentnego żadnej informacji na ten temat. Natomiast numer konta do wpłat jak najbardziej dotarł. Właśnie piszę pismo do Pana i ZDIZ w spawie odmowy zapłacenia za brak usług wywozu śmieci w miesiącu lipcu. Takimi nakazami może Pan kazać mieszkańcom Gdańska nawet płacić za bilety miesięczne w Kołobrzegu Ma to dokładnie taki sam sens.
zamykam mój wątek – wczoraj otrzymałem pojemniki po pańskiej interwencji (ten na suche nie taki jak trzeba, ale aktualnie lepszy niż żaden). Czekam jeszcze na dane do opłat i docelową wymianę 1 z pojemników na zadeklarowany.
Szkoda, że tyle to trwało i nie obyło się bez angażowania prezydenta w eskalację. Urzędnicy odpowiedzialni za temat dali ciała i współczuję wszystkim którzy mają ten sam problem.
Panie Prezydencie proponuję wyciągnąć wnioski z tego zamieszania bo to wpływa na wizerunek władz.
I nie zawsze monopol jest dobrym rozwiązaniem, więcej małych robi to nierzadko lepiej niż 1 duży i do tego taniej bo takim bardziej zależy… a i bezrobocie niższe.
W uchwale jest napisane, że mieszkańcy deklarują jakie pojemniki chcieliby dostać a wykonawca umowy dostarcza, choć niekoniecznie takie, jakie są życzenia. W przypadku stwierdzanych wielokrotnie przesypów sami będą wymieniać na większe, ale póki co rozwożą posługując się przyjętymi w Polsce normami. Zapewne zamiany pojemników będą się działy jak tylko wszystkie punkty ostatecznie je otrzymają.
Nie wiem czy musi być pokwitowanie. Cieszę się, że w końcu dotarły na miejsce, choć nie cieszy mnie fakt, że dopiero po mojej interwencji kolejnej. Co do opłat oczywiście może Pan wnieść takie pismo, choć nie zwalnia to od wniesienia opłaty w terminie, które nie jest opłatą za usługę ale ryczałtową „składką” wszystkich mieszkańców na pokrycie kosztów gospodarki odpadami. Jeśli ZDiZ znajdzie podstawy do uznania reklamacji to ją uwzględni. Mam nadzieję, że od teraz usługi świadczone przez wykonawcę będą na przyzwoitym poziomie. Za dotychczasowe niedogodności przepraszam.
I tu właśnie wychodzi buta i hipokryzja naszej kochanej „władzy”. Nic nie robić, nie wywiuązywać się z obowiązków ale kase wyszarpać ile się da. Pana kolesie z sejmu ustanowili takie chore prawo, a z chorym prawem wymyślonym przez chorych ludziu trzeba walczyć, bo gdybyśmy nie walczyli to do dziś tkwili byśmy w komunie. Dlatego będe walczyył i nie zamierzam płacić podatku, jeśli to co ma być z niego pokryte nie jest wykonywane. Pismo do ZDiZ zostało złożone w piątek, do 15 mogą mi udzielić bonifikaty, we wtrorek z powodu wyjazdu również otrzyma Pan to pismo. A póki co sterta śmieci przed moją posesją będzie rosła. I żaden kłamca mi nie powie, że „usługa jest wykonywana”.
” Mini sporo czasu, zanim system będzie pracował prawidłowo.” – jeszcze jeden przykład pychy buty i arogancji władzy. Skoro PRSP nie wykonuje usług, to obywatele nie powinni płacić. Może tak innym tonem do Panie Prezydencie i trochę pokory w wypowiedziach odnoszących się do tematu, nad którym Pan nie panuje?
Czy w końcu dowiem się o jaką posesję Panu chodzi? Osobiście napisałem do Pana maila i na niego nie odpowiedział Pan. ZDiZ również przesłało mi do wiadomości i również na nie Pan nie odpowiedział. Proszę więc złożyć pisma, bo dyskusja w tym miejscu nie prowadzi do rozwiązania problemu.
To jest wada systemu i nieporadność zajmujących się tym ludzi a nie jednostkowy przypadek do interwencji. Wysłałem Panu maila.
Na 60 tys. punktów na pewno obsługujący cały system będą mieli co robić. Dostałem od Pana wiadomość, również informację od ZDiZ i jak rozumiem wszystko już Panu w mailu wyjaśnili. Na pewno jeśli posesja jest zamknięta, trudno będzie odebrać odpady w czasie kiedy są odbierane zgodnie z grafikiem.
Panie Prezydencie,
Zgadzam się z pozostałymi komentarzami. Gdynia, Sopot, Pruszcz Gdański, Wejherowo – wszystkie miasta rozliczają śmieci tak jak do tej pory było czyli od osoby, a u nas? Nie będę oryginalny, ale jestem równie sfrustrowany – 120 m2 mieszkania, w nim sąsiadka mieszka z ojcem, 2 osoby płacą o 30-40 zł więcej ode mnie, gdzie ja mieszkam na 70 m2 ale u nas są 3 osoby w wieku 25-31 lat i na pewno generujemy 2 razy więcej śmieci. Dla mnie osobiście to właśnie Panu i Miastu jako administracji jest wygodnie. Dlaczego? Powierzchnia mieszkań jest stała, nie macie problemu z obliczeniem ilu ludzi mieszka w danym lokalu, nikt nie musi chodzić, sprawdzać, nie potrzeba żadnych kontroli przeprowadzać, wypisywać deklaracji. Teraz tam gdzie jest nadwyżka metrów nad mieszkańcami jak podałem na przykładzie sąsiadki tam miasto czy firma zajmująca się wywozem śmieci jest zarobiona i to nie mało jeśli wziąć wszystkich mieszkańców.
Kolejna rzecz – śmietniki. Kontenerów na Seredyńskiego gdzie mieszkam jak nie było tak nie ma. Do segregacji mają służyć stare kontenery z nalepkami suche, suche, suche, suche, suche – 5 kontenerów, tyle się mieści w „boksie” dla śmietników, a przepraszam gdzie wg ogólnie przyjętych zasad są kontenery na odpady mokre?
Potrzeba zmian Panie Prezydencie, administrowanie Gdańskimi śmieciami to ewidentna porażka, jedna z wielu. Ja oczekiwałbym kopiować dobre przykłady z pozostałych gmin, miast trójmiasta.
z uszanowaniem,
Karol
Panie Karolu, ale przecież to nie jest prawda. Sopot akurat ma metodę woda + osoba (taki przelicznik) ale Gdynia ma metodę powierzchniową. Metoda osobowa sprawdza się w malutkich miejscowościach, gdzie wszyscy się znają. W dużych miastach, które wybrały metodę osobową ogromna część mieszkańców „zniknęła”, a żaden urząd nie ma kompetencji do sprawdzania ile faktycznie osób zamieszkuje dany lokal. Stąd metoda powierzchniowa jest najbardziej sprawiedliwa wbrew pozorom, bo za tych, którzy oświadczą że nie mieszkają, muszą zapłacić pozostali. Suma uzbierana z opłat musi pokryć wszystkie wydatki gminy związane z gospodarką odpadami komunalnymi. Jeśli powstanie nadwyżka, będzie można tę opłatę obniżyć. Wszystko wskazuje, że tak będzie, bo nagle okazuje się, że punktów odbioru odpadów jest 20% procent więcej niż dotąd było. Tak więc 1/5 punktów w ogóle legalnie nie odprowadzała śmieci. Dziś zaczynają płacić za odpady solidarnie z innymi. Nie przeczę, że powstał mały bałagan na początku, ale on się normuje. Z tego co czytam medialne doniesienia, to w Gdańsku poradziliśmy sobie z tym całkiem nieźle. Są gminy, w których dochodzi do rzeczywiście dużych problemów. Na szczęście u nas udało się tego uniknąć na dużą skalę, choć wykonawcą są firmy prywatne, które możemy karać wg. umowy, mobilizować, ale ostatecznie nie mamy do końca wpływu na to jak pracują, a wypowiedzieć umowę jest bardzo trudno, bo czekałby nas kolejny kwartał zamieszania.