Kiedy zbliża się jakiś mecz ligowy Lechii Gdańsk dzwonią do mnie dziennikarze i proszą o opinię – jaki będzie wynik. Zastanawiam się dlaczego żaden dziennikarz „od kultury” nigdy nie zadzwoni by poprosić mnie o opinię na temat zbliżającej się premiery w Operze Bałtyckiej czy Teatrze Wybrzeże. Znak czasu?