Mamy już wyniki ze 100% komisji wyborczych w naszym okręgu. PO poparło 52,76% wyborców! Tego wyniku gratuluję wszystkim kandydatom na posłów, którzy zdobyli poparcie łącznie ponad 219 tysięcy mieszkańców Pomorza. Sześć z ośmiu mandatów z naszego okręgu przypadnie gdańszczanom!

Znakomity wynik Sławomira Nowaka (ponad 65 tys.) nie jest zaskoczeniem, potwierdza jednak jego silną pozycję w naszym regionie.

Spośród pozostałych kandydatów „wybiły się” dwie kobiety. Ponad 22 tys. głosów dla Iwony Guzowskiej, która startowała z siódmego miejsca to naprawdę fantastyczny wynik. Była mistrzyni w boksie i kick-boxingu oraz posłanka w ubiegłej kadencji pozyskała sobie już lojalność stałego grona wyborców. Agnieszka Pomaska zdobyła zaś pewne trzecie miejsce i 16 tys. głosów. To również świetny wynik, odzwierciedlający regularną obecność pani poseł na scenie politycznej oraz skuteczne, zmasowane uderzenie podczas kampanii wyborczej.

Debiutantem w Sejmie zostanie Leszek Blanik, którego poparło ponad 15 tysięcy osób, mimo że miał on bardzo niski limit wydatków oraz mało czasu na prowadzenie kampanii wyborczej. Mimo to, wyborcy przelali na niego zaufanie, które nasz mistrz olimpijski zdobył na rozmaitych imprezach na których reprezentował Polskę.

Kolejnym gdańszczaninem, który będzie reprezentował nas w Sejmie jest Jerzy Borowczak. Podczas kampanii umiejętnie wykorzystał on swoją kartę solidarnościową, dodatkowo w jej ostatniej fazie przypomniał się wyborcom swym konfliktem z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków. Zyskał on również poparcie części środowisk spółdzielni mieszkaniowych sprzeciwiając się projektowi ustawy forsowanemu przez jedną z posłanek PO.

Gratuluję również Katarzynie Hall, która będzie debiutować w sejmowych ławach. Bez względu na to czy pozostanie w rządzie, czy skupi się na działalności legislacyjnej, jej głos w edukacji powinien pozostać słyszalny.

Spośród kandydatów spoza Gdańska do Sejmu dostali się Sławoirm Neumann oraz Jerzy Kozdroń. Dla pierwszego z nich ostatnie cztery lata były widocznie udanym debiutem parlamentarnym. Poseł Kozdroń to zaś bardzo dobry i doświadczony prawnik, a przedstawicieli tego zawodu jest ciągle zbyt mało w naszym parlamencie.

Wielka szkoda, że do Sejmu nie dostali się Tomasz Arabski i Paweł Orłowski. Obydwaj zrobili dla naszego regionu bardzo wiele, mało występowali jednak przed kamerami i we fleszu obiektywów. Nie mam wątpliwości, że doświadczenie i umiejętności Tomasza Arabskiego zostaną dalej wykorzystane w Kancelarii Premiera. Bardzo bym chciał, aby również kompetencje i energia Pawła Orłowskiego zostały dostrzeżone i zagospodarowane przez premiera.

Szczegółowe wyniki

Wybory do Senatu całkowicie już potwierdziły polityczne przywództwo Platformy Obywatelskiej na Pomorzu! Kandydaci PO zdobyli mandaty we wszystkich sześciu okręgach:
Bogdan Borusewicz zdobył prawie 150 tysięcy głosów! Gratuluję mu serdecznie takiego poparcia, uważam że wynik ten, jak i niezachwiany przez ostatnie cztery lata autorytet, predestynuje go do ponownego wyboru na Marszałka Senatu RP.
Ponownie senatorem zostanie Edmund Wittbrodt – profesor, były rektor Politechniki Gdańskiej, były minister edukacji, człowiek o ogromnych kompetencjach, których potrzeba w polskim parlamencie.

Andrzej Grzyb to również fachowiec, silnie zakorzeniony w środowisku kociewsko-pomorskim, czego dowodem poparcie ponad 50 tys. wyborców. Kazimierz Kleina potwierdził natomiast swoją stabilną pozycję w Słupsku.

Zręcznie rentę samorządową skapitalizował również Roman Zaborowski – wieloletni samorządowiec z Bytowa, a w ostatniej kadencji wojewoda pomorski.
W błyskotliwym stylu do polityki wrócił zaś Leszek Czarnobaj. Można nawet powiedzieć że do niej wskoczył, i to o stopień wyżej, ponieważ po latach spędzonych w samorządzie przechodzi teraz do polityki krajowej. Wszystkim senatorom gratuluję i trzymam kciuki za ich pracę na rzecz Pomorza Gdańskiego i Miasta Gdańska!