Nadchodzi Nowy Rok. Życzę Wam wszystkich by był lepszy od mijającego. Życzę Wam ciepła, miłości i szczęścia.
Paweł Adamowicz
Prezydent Gdańska Paweł AdamowiczW przeddzień Sylwestra „Gazeta Wyborcza Trójmiasto” podsumowała mijający rok. Tekst redaktora Marka Sterlingowa jest bardzo subiektywnym spojrzeniem na sukcesy i wpadki władz Metropolii. Sterlingow na prawo do subiektywnych ocen. Ale ja – jako czytelnik – mam prawo się z nim nie zgadzać. Z czym się nie do końca zgadzam? Otóż Marek Sterlingow nie zauważyła kilku, moim zdaniem, bardzo ważnych sukcesów. Oczywiście sukcesów Gdańska, bowiem nie…
Moi Drodzy, w ten szczególny dzień chciałbym się do Was zwrócić cudzymi słowami. Bowiem często jest tak, że słowa poety lepiej oddają nasze intencje. A więc dziś do Was kieruję słowa księdza Jana Twardowskiego: „Pomódlmy się w Noc Betlejemską, W Noc Szczęśliwego Rozwiązania, By wszystko się nam rozplątało, Węzły, konflikty, powikłania. Oby się wszystkie trudne sprawy Porozkręcały jak supełki, Własne ambicje i urazy Zaczęły śmieszyć…
Lubię czytać felietony Marka Górlikowskiego. Są zazwyczaj celne, dowcipne i inteligentne. Ale, niestety, nie zawsze. Felieton „Warto było zakłócić ten mir” z 22 grudnia zaskoczył mnie bardzo. In minus. Górlikowski pisze o incydencie, jaki miał miejsce podczas sesji Rady Miasta Gdańska. I nie mam zamiaru spierać się z jego ocenami – ma wszak do nich prawo. Chodzi mi o fakty. Szkoda, że autor felietonu pisze…
Szanowni Państwo! Drodzy Gdańszczanie! Witam Was wszystkich na czwartym, dorocznym spotkaniu obywatelskim w pięknym gmachu Filharmonii Bałtyckiej. Nie jest to jedyna forma naszych spotkań. Od początku tej kadencji regularnie spotykam się z mieszkańcami poszczególnych dzielnic Gdańska. Tych spotkań było już dwadzieścia dwa. Mówimy na nich o problemach miasta i problemach dzielnicy – spieramy się i dyskutujemy o najważniejszych inwestycjach. Uczymy się siebie nawzajem. Dwa lata…
Ze wszystkich gdańskich tradycji zawsze najbardziej fascynowała mnie tolerancja i otwartość naszych przodków. Gdańsk był wzorem miasta otwartego – tożsamość tego miasta w zgodzie tworzyli przedstawiciele wielu narodów, wielu kultur i religii. Może właśnie dlatego, gdy w zeszłym roku poprosił mnie o spotkanie Sławomir Sierakowski, zgodziłem się bez wahania. Zresztą byłem bardzo ciekaw jaki on jest. Bowiem Sierakowski mimo młodego wieku (rocznik 1979), jest już…
W letni sierpniowy dzień 1591 roku o brzegi Zatoki Gdańskiej rozbił się statek markiza d’Orio. Prawie cały majątek rozbitka przepadł. Zdołano uratować tylko 1140 tomów z jego biblioteki. Zrozpaczony i niemłody już markiz złożył gdańskiej Radzie Miasta niecodzienną ofertę. Mianowicie daruje te resztki swego cennego księgozbioru miastu Gdańsk w zamian za bezpłatne pomieszczenie w gmachu pofranciszkańskiego klasztoru i zasiłek w wysokości jednego florena węgierskiego tygodniowo….
Wokół pomysłu wydzierżawienia przez Fundację Gdańską lokalu przy Długim Targu znanemu polskiemu aktorowi, który chciał w tym miejscu stworzyć sklep oraz probiernię, winotekę i wine-bar, rozpętała się prawdziwa burza. „Przekrętu” doszukiwali się w tym gdańscy restauratorzy, radni, a także dziennikarze. Cała sprawa idealnie wpisuje się w ciągnącą się od długiego czasu dyskusję na temat ożywienia centrum Gdańska. W tej dyskusji wielokrotnie padały głosy mówiące o…
Parę dni temu otrzymaliśmy list z odległego kraju, z Rwandy, z Afryki od Grace. Grace jest naszą najstarszą adoptowaną córką. Dziesięć lat temu zdecydowaliśmy z moją żoną Magdaleną o włączeniu się w akcję „Adopcja Serca” organizowaną przez Ruch Solidarności z Ubogimi Trzeciego Świata MAITRI. Polega ona na systematycznym wsparciu finansowym potrzebujących dzieci afrykańskich. Początkowo wsparcie jest ogólne, później pieniądze przydzielane są konkretnej sierocie w jednym…
Kilka dni temu Roman Gałęzewski, przewodniczący Solidarności Stoczni Gdańskiej i ja – spotkaliśmy się w sądzie. Powód pozornie błahy, jedno zdanie wypowiedziane przeze mnie w maju tego roku: „Gałęzewski palił opony pod urzędem miejskimi, różne nieprawdziwe rzeczy wygadywał”. Zdaniem tym szef stoczniowej Solidarności poczuł się dotknięty. Bo gdy w Gdańsku płonęły opony podpalone przez stoczniowców – on był w Warszawie. Faktycznie – Romana Gałęzewskiego nie…